Młodzi-przedsiębiorc(z)y- „Sun-Dra lift” Grzegorz Dragan - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Młodzi-przedsiębiorc(z)y- „Sun-Dra lift” Grzegorz Dragan



Dziś młodym ludziom nie jest łatwo spełniać się zawodowo. Skończone studia, nawet kilka fakultetów, niestety nie dają gwarancji zatrudnienia w wyuczonym zawodzie. W takiej sytuacji wielu z nich podejmuje ryzykowną decyzję o przejęciu spraw w swoje ręce i założeniu własnej działalności gospodarczej. O takich ludziach – mieszkańcach Chojnowa – piszemy. Cykl artykułów prezentuje młodych „przedsiębiorczych-przedsiębiorców", którzy udowadniają, że chcieć to móc.

Liczymy, że odezwą się kolejni odważni, którzy podzielą się swoimi biznesowymi doświadczeniami.

 

„Sun-Dra lift" Grzegorz Dragan(szerokość: 640 / wysokość: 1015)

 

Tajemniczo brzmiąca nazwa firmy G. Dragana pojawiła się na chojnowskim rynku nieco ponad dwa miesiące temu - działa od 5 listopada ubiegłego roku. Jak wyjaśnił nam właściciel, pierwszy człon nazwy to ukłon w stronę małżonki – Sandry. San. przekształcił w Sun (słońce) i ujął w jednym imię i swoje uczucie. Dra to pierwsze litery nazwiska, a słowo lift charakteryzuje nieco działalność firmy (lift z angielskiego, to podnośnik, dźwig).

 

Emilia Grześkowiak - Czym zatem zajmuje się Sun-Dra-lift?

 

Grzegorz Dragan - Głównie dzierżawą podnośników koszowych oraz nożycowych samojezdnych oraz uzyskaniem uprawnień do obsługi podnośników koszowych, ładowarek teleskopowych oraz wózków widłowych. Wykonujemy także prace na wysokości. W naszej ofercie znajduje się czyszczenie rynien i elewacji, mycie hal przemysłowych, podklejanie dachówek lub gąsiorów, mycie szyb w różnych obiektach (domki, urzędy, szkoły), prace w firmach przemysłowych tj. czyszczenie hal, mycie szyb i wiele innych prac wysokościowych w zależności od potrzeb klienta.

 

E.G. - Skąd pomysł na taką działalność?

G.D. - Pracowałem wcześniej w firmie "BoW-GAN", która zajmuje się relokacjami maszyn, instalacjami przemysłowymi. Podczas prac w zakładach produkcyjnych, kiedy potrzeba pracować na wysokości specjalistyczny sprzęt, jakim jest podnośnik koszowy oraz nożycowy, jest niezbędny. Za jego pomocą można dotrzeć do mało dostępnych miejsc. Pewnego dnia, przeglądając aukcje zobaczyłem podnośnik koszowy. Był dostępny w Legnicy. Był początek 2012 roku. Już wtedy narodził się pomysł, aby taki sprzęt nabyć. Jednak było to niemożliwe, ze względu na brak funduszy. We wrześniu 2012 roku pomysł na nowo wrócił do mnie.

Otrzymałem informację od znajomych, że w Urzędzie Pracy w Chojnowie są pieniądze na dofinansowanie działalności. Nie zastanawiając się długo, postanowiłem złożyć wniosek. Decyzja pozytywna. Po kilku dniach mogłem już dysponować pieniędzmi z UP na zakup podnośnika. Kupiłem i przywiozłem go z Białegostoku (ok 600 km w jedną stronę) do Legnicy, gdzie został poddany badaniom Urzędu Dozoru Technicznego (tzw. UDT) i dopuszczony do pracy.

Po jakimś czasie zdecydowałem się na zakup drugiego podnośnika.

 

(szerokość: 640 / wysokość: 854)E.G – Maszyny zakupione, firma zarejestrowana. Klienci są?

G.D. - Pierwszymi klientami byli Władysław Ganusiewicz- właściciel firmy „BoW-GAN" z Legnicy oraz Dawid Drapejkowski- właściciel firmy „Lean Technik" z Legnicy.

Współpracuję również z firmą RIWAL, która jest także moim Partnerem.

Obecnie nawiązałem współpracę z kolejnymi firmami, tj. Wezi-Tec oraz Lear Corporation z Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Początki w każdej firmie nie są łatwe. Główne problemy dotyczą finansów. Oczywiście za pieniądze z dotacji można kupić potrzebny sprzęt, ale jest wiele innych wydatków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej: badania techniczne, przeglądy, konserwacje, ZUS, telefon itp. Nie mówię o tym, aby wzbudzić w młodych ludziach niechęć do założenia własnej firmy, tylko po to, by uświadomić, że potrzebny jest również własny kapitał, zwłaszcza przez pierwsze miesiące.

 

E.G. - Plany na przyszłość, wizja firmy.

G.D. - Obecnie firma rozwija się. Pracuję nad strategią. Jako właściciel firmy marzę o tym, aby w niedalekiej przyszłości kupić dodatkowy sprzęt - kilka podnośników koszowych, kilka podnośników nożycowych, wózki widłowe, minikoparki i inne maszyny. Chciałbym stworzyć w naszym mieście oddział, w którym będzie można wybrać maszynę, która sprosta niejednemu zadaniu.

Priorytetem jest również utworzenie dodatkowych stanowisk pracy, na których ludzie będą mogli się rozwijać, realizować swoje pasje, a także otrzymywać wynagrodzenie, odpowiadające posiadanym umiejętnościom.

To przyszłość, mam nadzieję, że nie tak odległa. Dziś, korzystając z okazji bardzo chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają mnie, jako młodego przedsiębiorcę. Przede wszystkim dziękuję mojej kochanej żonie Sandrze, która codziennie dodaje mi skrzydeł i po prostu jest przy mnie.

Dziękuję moim rodzicom: Mamie Halince i Bożence, Tacie Józefowi i Władysławowi za wsparcie, pomoc w trudnych momentach.

Dziękuję także siostrom Asi i Adze, które także troszczą się o przyszłość firmy i wspierają mnie dobrym słowem oraz życzliwością. Dziękuję Dominikowi Ganusiewiczowi, który zajmuje się reklamą firmy, a także redakcją strony internetowej. Dziękuję Dawidowi Drapejkowskiemu i Michałowi Rybczyńskiemu za merytoryczną pomoc w pozyskaniu środków z Urzędu Pracy w Chojnowie.

A wszystkim chojnowskim przedsiębiorcom życzę wytrwałości oraz spełniania swoich marzeń. 

E.G. – Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.



eg
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

Komentarze
TytułdataAutor
smutno mi bo2013-01-29marla

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama