"To była czasznica olbrzymia..." - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



"To była czasznica olbrzymia..."



      Dzień dobry. Dzwonię do Gazety Chojnowskiej w sprawie fotografii grzyba zamieszczonej w numerze z 20 października 2003r. - poinformował nas p. Krystian Sarczyński - były mieszkaniec Chojnowa.
      Jak Państwo zapewne pamiętają, w numerze 25 z dnia 20 października br. w artykule "Purchawka i ryby (To niesamowite...)" zaprezentowaliśmy okaz purchawki znaleziony przez 8.letniego Tomka Nowickiego z Białej. Uznaliśmy to wówczas za okaz, powiedziałbym nawet - mutanta. Tymczasem...
      Jak poinformował nas Krystian, prezentowana na fotografii purchwaka-olbrzym, w rzeczywistości nazywa się czasznica olbrzymia, lub (i to jest też oficjalna nazwa) purchawica. Średnica czasznicy osiąga 10 - 70 cm (w ekstremalnych przypadkach do 150 cm), masa jej dochodzi do 20 kg (w stanie świeżym).
Znaleziony grzyb nie był więc niczym niezwykłym.
      Kolor młodego osobnika jest początkowo biały, później przechodzi w białawy, kremowy, szarożółtawy, żółtobrązowy i szarobrązowawy. Kształt kulisty, czasami lekko spłaszczony lub gruszkowaty. Grzyb, początkowo gładki, z czasem jego okrywa rozpada się na dość duże płaty, długo utrzymujące się na owocniku.
      Smak młodych owocników jest słaby, przyjemny, starych bardziej mdły. Podobnie jest z zapachem - młody osobnik posiada zapach przyjemny, starego nie radzimy wąchać, bo do przyjemnych nie należy.
Występuje od sierpnia do października, czasem stare owocniki utrzymują się aż do wiosny następnego roku
      Spotkać go można w rzadkich lasach, w parkach, na pastwiskach, łąkach, w zaroślach, na ogrodach, niekiedy nawet w małych ogródkach przydomowych, a nawet na wysypiskach śmieci. Miejsca jego występowania są z reguły żyzne, wilgotne i dobrze, nawiezione.
      Grzyb pojawia się raczej pojedynczo, rzadziej w grupach. Najczęściej spotykany jest w północnej Polsce, ostatnio jednak rozprzestrzenia się.
      Jest jednym z największych grzybów na świecie. Nie musimy lękać się zatrucia -bardzo młode owocniki są jadalne i odznaczają się właściwościami leczniczymi.
      Choć... jeszcze ostrzeżenie - czasznica jest grzybem podlegającym ochronie ścisłej - nie wolno go zrywać ani niszczyć!

      Cóż, człowiek uczy się przez całe życie. Mimo wszystko myślę, że to ciekawy okaz grzyba. I, jakby nie było, Tomek miał niewątpliwie szczęście, natrafiając na taki okaz.


Jerzy Józefowicz
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama