Na scenie hipisi, chłopi małorolni, raperzy, więźniowie, na widowni rozbawiony tłum. Tak mniej więcej wyglądała kolejna edycja konkursu "Śpiewać każdy może", organizowanego już po raz kolejny przez Gimnazjum nr 2.
Nie do końca jednak hasło konkursu pokrywa się z rzeczywistością. Na scenie bowiem stanęli wybrańcy - ci którzy przeszli wstępne eliminacje w szkole. Co roku zgłasza się kilkadziesiąt grup i solistów, z których wybiera się najciekawsze prezentacje. Efektem jest wspaniałe schow, wydawać by się mogło, nieletnich amatorów. To jednak co ma do pokazania młodzież śmiało może posłużyć za scenariusz do programu rozrywkowego.
Na scenie pojawiło się wiele barwnych postaci - solistów wspomaganych chórkiem, duet wokalno-instrumentalny, zespoły żeńskie i męskie, a wszystko oprawione choreografią i rekwizytami. Najważniejszy tego dnia jednak był wokal i interpretacja piosenek wyłącznie w języku polskim. Repertuar był różnorodny. Rytmy pop, dance, utwory lat siedemdziesiątych, współczesny rap i przerobione na polkojęzyczną wersję zagraniczne hity. W tle chórki i zorganizowane na potrzebę chwili, zespoły taneczne.
Żywe reakcje kolegów i koleżanek, doping wychowawców i głośny aplauz publiki podgrzewały i tak gorącą już atmosferę. Zabawa, zabawą, ale z tych wszystkich ciekawych interpreatacji trzeba było wybrać najlepszą. Jury nie miało łatwego zadania. Okazało się, że górę nad satyrą i parodią wziął profesjonalizm. Utwór w wykonaniu Iwony Pawłowskiej pod tytułem "Pocałuj noc" z repertuaru "Varius Manx", według komisji oceniającej, wypadł najciekawiej. Drugą nagrodę, przy wsparciu hip-hopowego teamu, otrzymał Jakub Kułacz z "Mezokracją" i duet Krzysztof Ostrowski i Jakub Matys z więzienną balladą "Wiadro". "Chałupy" Zbigniewa Wodeckiego w wykonaniu grupy "filipinek" z klasy IIIe dały im trzecią lokatę. Trzecie miejsce wyśpiewało sobie także żeńskie trio z klasy IIIc piosenką "Chłopaki nie płaczą".
Obok "Tanecznej listy przebojów" organizowanej przez tę szkołę, konkurs wokalny, jest kolejnym artystycznym przebojem tego gimnazjum. Obie imprezy ściągają do sali MDK tłumy, obie cieszą się ogromnym zainteresowaniem uczniów, chcących wystąpić, obie obalają mit, że młodzież nie chce, nie umie i nie potrafi się bawić.
Emilia Grześkowiak
