Uczniowie SP 4 w Dzień Edukacji Narodowej nagradzają swoich nauczycieli oryginalnymi statuetkami. Już po raz trzeci grono pedagogiczne tej szkoły zostało poddane uczniowskiej ocenie w różnych dziwnych kategoriach. Laureaci tych kategorii, podczas wielkiej gali uhonorowani zostali „Januszkami" (nazwa od imienia patrona placówki). Podobnie jak w latach ubiegłych Samorząd Uczniowski stanął na wysokości zadania - gala 14 października wyglądała niemal jak podczas rozdawania Oskarów. Dziewczęta w pięknych wieczorowych sukniach, chłopcy „pod krawatem", konferansjerka, koperty z werdyktami, kwiaty i gratulacje, program artystyczny - wszystko z powagą i humorem jednocześnie.
Kategorii było wiele, wielu też było nominowanych. A do jakich tytułów, ano np.:
Mikrofon Roku (nauczyciel, który swą wiedzę przekazuje głosem bardzo donośnym),
Żartowniś Roku (osoba, której zawsze dopisuje humor),
Strażnik Międzylekcyjny (pracownik szkoły, który zawsze pilnuje porządku na korytarzach), Sokoli Wzrok (nauczyciel, który wykryje nawet najmniejszą ściągę),
Bateria Roku (najbardziej energiczny nauczyciel), Bratnia Dusza (nauczyciel, który ma bardzo dobry kontakt z uczniami). Wybierano także Afrodytę Roku (najładniejsza nauczycielka) i Apolla Roku (najprzystojniejszy nauczyciel). Nie zapomniano także o innych pracownikach szkoły - Chochla Roku (najbardziej sympatyczna pani kucharka) i Złota Rączka (pracownik szkoły, który dba o ład i porządek oraz naprawi prawie wszystko).
To tylko kilka przykładów tytułów jakimi dzieci obdarowały tego dnia swoich nauczycieli. Grupowe zdjęcie tegorocznych laureatów „Januszków" przechodzi już, podobnie jak sama impreza, do historii. Od tego momentu każdy belfer jest bacznie obserwowany i staje się pretendentem do jakiegoś tytułu na przyszłoroczną galę „Januszków 2005".
