Urodziła się kolarką - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Urodziła się kolarką



      Ma 14 lat i na swoim koncie dziesiątki startów, pucharów i nagród. Ania Kuniej, uczennica drugiej klasy chojnowskiego gimnazjum w zawodach kolarskich osiąga coraz wyższe pozycje zdobywając coraz bardziej prestiżowe tytuły.

      O pierwszych sukcesach Ani nasza Gazeta już pisała. Trzy lata temu, kiedy zaczynała treningi w nowopowstałej wówczas grupie kolarzy górskich „Płomień" Michów, już po kilku tygodniach, podczas pierwszych startów, trenerzy zauważyli w niej ogromny potencjał. Kolejny rok i kolejne zawody tylko potwierdziły przypuszczenia i Ania stała się liderem naszego teamu.

      W tym sezonie Ania startowała już 38 razy, 33 razy stanęła na podium.
Podkreślić należy, że nie rzadko nasza kolarka startuje w grupach wiekowo starszych. To jednak tylko mobilizuję młodą zawodniczkę. Rywalizacja z 17., 18.latkami czy nawet z dorosłymi zawodniczkami nie zamyka jej drogi do podium.
Nie tak dawno na zawodach w Jeleniej Górze w kategorii open Ania zajęła III lokatę, podobnie na Mistrzostwach Polski w Maratonie MTB w Dusznikach Zdroju, gdzie rywalizując ze starszymi o 4-5 lat koleżankami wywalczyła brązowy medal i jednocześnie tytuł drugiej wicemistrzyni Polski.

      W swojej bogatej medalowej kolekcji Ania bardzo ceni sobie złoto zdobyte podczas Pucharu Polski w Maratonach, gdzie po siedmiu zwycięstwach, w ogólnej klasyfikacji uzyskała najwyższą punktację.
Za ogromny sukces można uznać także start w Dusznikach. Obok tytułu drugiej wicemistrzyni Polski, Ania zdobyła tu dziesiąta pozycję w rywalizacji z najlepszymi zawodniczkami kraju, po tym jak dwukrotnie musiała zmieniać koło i nadrabiać straty z pozycji ostatniej zawodniczki na trasie.

      Talent do pedałowania Ania prawdopodobnie odziedziczyła po przodkach. Zapalonym kolarzem był jej dziadek, ojciec też wiele czasu spędził w siodełku.
Mama naszej bohaterki twierdzi, że córka od urodzenia wykazywała cechy przyszłej kolarki:
- Uda miała masywne, przypominające budową właśnie wytrenowane nogi kolarza i wierzgała nimi bez przerwy.

      Sam talent i przekaz genetyczny nie prowadzą jednak do sukcesów. Ania trenuje siedem razy w tygodniu po kilka godzin. Wcześniej w barwach wspomnianego „Płomienia", teraz w sekcji bolesławieckiej. Ale pojawiają się już pierwsze propozycje profesjonalnych i liczących się klubów.
- Ostatnia taka propozycja wyszła od trenera krakowskiej ekipy – wyjaśnia Ania. – rodzice jednak nie wyrazili zgody na zmianę klubu. Uznali, że mam jeszcze czas na tak poważne i wiążące decyzje.

      Jednym z ostatnich wyczynów Ani był efektowny start w Pucharze Świata w Austrii, skąd przywiozła srebro (kolejny raz startując ze starszymi zawodniczkami) i brąz zdobyty w kategorii open.

Znalazła się także w czołówce Grand Prix Skoda Auto - najbardziej prestiżowego wyścigu MTB w tej części Europy należącego do kalendarza imprez międzynarodowych UCI, klasa E1,OX (format olimpijski).

      Treningi, wyjazdy, zawody – wszystko to zajmuje mnóstwo czasu. Gdzie miejsce na przyjemności, spotkania z przyjaciółmi i naukę?
- Na szczęście udaje mi się to wszystko godzić – mówi Ania. – W szkole radzę sobie nieźle (mam wyrozumiałych nauczycieli), z koleżankami nagadam się podczas lekcji i przerw (poza tym jest jeszcze gg i komórki). A inne zainteresowania? Zaraz po kolarstwie największą moją miłością są nasze zwierzaki – Puszek – pies rasy mieszanej i koszatniczek Timi. Dla nich i oczywiście dla mojej rodziny czas musi się znaleźć zawsze.

      Sukcesy Ani, to nie tylko puchary i medale, których liczby nie potrafi już podać bez przeliczenia. Ta nastolatka na liście dokonań ma także (jako jedyna 13.lataka w historii tego konkursu) czwartą lokatę w plebiscycie na Najlepszego Sportowca i Trenera Zagłębia Miedziowego ogłaszanego przez „Konkrety" od ponad 30 lat oraz tytuł najpopularniejszego sportowca 2004 r. w konkursie prowadzonym przez Radę Gminy Chojnów.

      Sporo tego jak na nastolatkę parająca się sportem od trzech lat.
Z pewnością o jej kolejnych sukcesach usłyszymy jeszcze nie raz – jeśli nie z ogólnopolskich stacji telewizyjnych, to z łam „Gazety chojnowskiej" na pewno.


Emilia Grześkowiak
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama