Wigilia, to czas wyjątkowy i mimo, że z definicji, to okres zapowiadający wielkie święto, to właśnie ten dzień w naszej kulturze jest tym najbliższym sercu, najbardziej rodzinnym i ciepłym. Tego dnia nikt nie powinien być sam, nikt nie powinien się smucić, nikt nie powinien być odtrącony. Z tą myślą 20 grudnia, w świetlicy SP 3, pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chojnowie zorganizowali Wigilie dla Samotnych – uroczystość, która w naszym mieście odbywa się od wielu lat i przyciąga dziesiątki mieszkańców.
Z jednej strony to przykre, że samotnych jest tak wielu, z drugiej – wspaniale, że mają możliwość zasiąść przy wigilijnym stole w tak dużym gronie. I chociaż nie łączą ich więzy pokrewieństwa, mają ze sobą wiele wspólnego i są sobie bliscy.
- Jestem wdową od 12 lat – mówi pani Janina – Syn mieszka ze mną, ale od urodzenia jest chory, dlatego przychodzimy tu razem. Dzielimy się opłatkiem, składamy życzenia, pokolędujemy, zjemy wigilijną wieczerzę i czujemy tu świąteczną atmosferę, która towarzyszy nam przy naszym skromnym domowym stole.
- Co roku przyjmujemy około 60 osób – wyjaśnia dyrektor MOPS Ewa Wiszniewska. – Z przyjemnością przygotowujemy wieczerzę dla naszych podopiecznych mając świadomość jak bardzo budująca jest dla nich pamięć i zainteresowanie oraz spotkanie ze znajomymi przy wspólnym posiłku.
Tradycyjnie w tej wigilii uczestniczą władze miasta i przedstawiciele chojnowskich parafii, stąd też świąteczną uroczystość rozpoczął modlitwą ks. Krzysztof Zimnicki, a życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności złożył burmistrz Jan Serkies i przewodniczący Rady Miejskiej Jan Skowroński. Wielu radosnych chwil i życzliwości na co dzień, swoim podopiecznym życzyła także kierownik MOPS Ewa Wiszniewska. Goście natomiast składali sobie wzajemne serdeczności podczas dzielenia się opłatkiem. Potem były tradycyjne wigilijne potrawy i kolędy śpiewane w kilku tonacjach, ale od serca i z sercem.
