Służby miejskie rozważają przeprowadzenie w Chojnowie akcji elektronicznego znakowania psów. Problem wałęsających się czworonogów, do których nikt oficjalnie się nie przyznaje jest nam wszystkim doskonale znany, a Gazeta wielokrotnie już podnosiła ten temat. Wszczepienie niewielkiego urządzenia pod skórę zwierzęcia zdecydowanie pomogłoby w jego identyfikacji.
Czip jest wielkości ziarenka ryżu, nie powoduje reakcji alergicznych i w żaden sposób nie przeszkadza zwierzęciu. Mikroprocesor jest wszczepiany w szyję lub między łopatki czworonoga. Zabieg jest prawie bezbolesny, a zwierzę zazwyczaj reaguje na to w taki sam sposób jak przy zwykłym zastrzyku.
Po „zaczipowaniu" właściciel otrzymuje dowód elektronicznego oznakowania psa. Dane dotyczące takiego psa i jego właściciela zostaną wprowadzone do miejskiej bazy danych. Warto też wiedzieć, że elektroniczne oznakowanie jest niezbędnym wymogiem, aby podróżować z czworonogiem po krajach Unii Europejskiej.
Jeżeli akcja w Chojnowie dojdzie do skutku, jej koszty pokryje samorząd. W wyznaczonym terminie i wskazanym miejscu każdy właściciel psa będzie mógł poddać swojego pupila zabiegowi wszczepienia mikroprocesora. Po terminie będzie musiał zrobić to na własny koszt.