Uciekają z domu - dlaczego? - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Uciekają z domu - dlaczego?



      Kroniki policyjne odnotowują rocznie setki zaginięć nastolatków. Najczęściej są to ucieczki z domu, rzadziej wcielenia do jednej z wielu sekt pseudo religijnych czy też uprowadzenia. W okresie letnim to zjawisko nasila się.
Dlaczego uciekają? Czy powodem są rodzinne nieporozumienia? A może chęć przeżycia przygody i zaznania nieograniczonej swobody?
Przyczyn jest wiele i często uzależnione są one od wieku uciekiniera. Inne powody "wyjazdu" w Polskę kierują dziesięciolatkiem, inne czternasto-siedemnastolatkiem.
Nie ulega wątpliwości fakt, że bez względu na przyczyny rozpacz rodziców i dramat rodzinny z powodu ucieczki jest jednakowy. Każdy dorosły zastanawia się wówczas, gdzie popełnił błąd w wychowaniu, czego brakowało dziecku, kogo winić... DLACZEGO ???

- Wśród przyczyn skłaniających do ucieczek podstawowymi są lęk przed karą,
namowy kolegów, oba te motywy na raz lub chęć przeżycia przygody - mówi psycholog mgr Cecylia Wujczyk, pracownik Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Chojnowie - Znaczenie ucieczki nie jest takie samo w każdym wieku. U młodzieży 14, 16 - letniej ucieczki mogą być spowodowane chęcią przeżycia przygód, poszukiwania nieznanych przeżyć, silnie zaznaczającą się w sytuacjach potrzebą swobody, niezależnością wobec starszych. Młodzi w okresie dojrzewania często przeżywają takie stany wewnętrzne, które mogą przejawiać się w formie samowolnego oddalenia się z domu, wyłamania się spod kontroli rodzicielskiej, nawet na dłuższy czas. Takie zachowanie ma zupełnie inny charakter, gdy dotyczy dzieci 10 i 11-letnich. Dziecko w tym wieku bezpiecznie czuje się tylko w domu, ze środowiskiem rodzinnym jest jeszcze silnie związane, jego największe przeżycia emocjonalne zamykają się w kręgu jego osób najbliższych, nawet wtedy, gdy są wzbogacone doświadczeniami ze strony szkoły czy grup rówieśników. Dlatego ucieczki z domu dzieci młodych z reguły są dowodem tego, iż dom przestał być schronieniem bezpiecznym , że dziecko czuje się w nim zagrożone.
Zagrożenie to może być natury fizycznej (awantury, kary cielesne, itp.) lub psychicznej, tj. odrzucenie dziecka, zaniedbywanie go, itp. Ucieczka jest często krokiem desperackim, przeżywanym w stanie silnego lęku. Dlatego pierwsza ucieczka jest najczęściej zdeterminowana jakąś szczególną traumą (urazem), przeżyciem lub szokiem, który wyzwala tę niełatwą decyzję opuszczenia domu. Po pierwszej decyzji o ucieczce, wszystkie następne przychodzą łatwiej, nie wymagają jakiejś "wyjątkowej" okazji. Wyzwala się wówczas mechanizm obronny, który dyktuje dalsze postępowania.
Ucieczki z domu powinny być sygnałem alarmowym oznaczającym zerwanie kontaktu emocjonalnego z rodzicami. Stanowi to niejednokrotnie większe i trwalsze w skutkach niebezpieczeństwo dla prawidłowego rozwoju dziecka niż bezpośrednio wynikający z tej sytuacji fakt dokonania np. kradzieży. Należy pamiętać jednak, że w czasie ucieczki nieletni przechodzą swoistą szkołę życia (zazwyczaj w tym negatywnym pojęciu). Dostają się pod wpływ ulicy, starszych od siebie i zdemoralizowanych osobników, poddane są demoralizującym wpływom i dlatego ciężko im wrócić na poprzednią drogę życia.
Dlatego ucieczki z domów traktowane są jako objawy dość zaawansowanego procesu wykolejenia nieletnich.
- W naszych rejestrach figurują zazwyczaj młodzi ludzie uciekający z placówek opiekuńczych. - mówi komendant KP w Chojnowie Jerzy Poznar. - Jest to młodzież już notowana, wywodząca się z rodzin patologicznych. Nie jest to jednak regułą. Zdarzają się ucieczki z tzw. "porządnych domów". Z naszych obserwacji wynika, że najczęstszą przyczyną samowolnego oddalenia się z domu są rodzinne nieporozumienia. Do czerwca tego roku odnotowaliśmy na naszym terenie 14 ucieczek.

Na zadane w tytule pytanie "dlaczego?", bez wątpienia odpowiedź znają sami uciekinierzy. Chociaż, czy na pewno?


Emilia Grześkowiak
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

TytułdataAutor
re. W czasie ucieczki2006-02-08 00:00:00zagubiona pietnastolatka
Najsmutniejsze jest to ze ucieczka i tymczasowe balowanie u kumpla nic nie da :-( Kiedys trzeba bedzie wrocic ale rozumiem Ciebie mialam zabrany telefon nadopiekunczosc mozna chyba jakos rozwiazac ?? Musisz znalezc sposob by dogadac sie z rodzicami bo kiedys moze okazac sie za pozno naprawde...

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama