Woltyżerka z sukcesami - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Woltyżerka z sukcesami




      Od stycznia działa prężnie w Chojnowie sekcja woltyżerki. Po wieloletniej nieobecności na arenach zawodniczych, chojnowska ekipa może pochwalić się pierwszymi sukcesami.
Woltyżerka w Chojnowie działa dopiero od stycznia, a już na Ogólnopolskich Oficjalnych Zawodach w Woltyżerce „DĘBE 2005", które odbyły się w dniach 23-24.04 niedaleko Poznania nasze zawodniczki w konkurencji indywidualnej w kat D zdobyły trzy pierwsze miejsca. Złoto zdobyła Magdalena Gwożdziewska, srebro Anna Wdowiak i brąz Marta Malujdy.
Ponadto w konkurencji indywidualnej kat E z powodzeniem zadebiutowali również: Katarzyna Szymańska, Aneta Pudło, Aleksandra Pudło i rodzynek Kacper Kołodziejczyk.
Wyjazd na zawody do Dębe był możliwy dzięki hojności sponsorów naszej sekcji Państwu Wiolecie i Ryszardowi Szymańskim, a także Państwowemu Stadu Ogierów Książ, pod którego patronatem powstał nasz klub.
Kolejnym sukcesem okazał się wyjazd na Międzynarodowe Zawody w Woltyżerce TETCICE 2005 ( Czechy) , gdzie nasza zawodniczka Magdalena Gwożdziewska wraz z zawodnikami z innych polskich klubów godnie reprezentowali Polskę.

      Wszystkich zainteresowanych woltyżerką zapraszamy na zajęcia, które odbywają się we wtorki w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 4 o godz 17.00.
Korzystając z okazji sekcja woltyżerki pragnie podziękować dyrektorowi SP 4 za udostępnienie sali gimnastycznej.

      Odniesione sukcesy pozwalają nam z nadzieją patrzeć na przyszłość chojnowskiej woltyżerki. Klub nasz ma liczy na przychylne spojrzenie ze strony Miasta i Gminy a także sponsorów, bez których sport w Polsce nie mógłby odnosić sukcesów.









Z poważaniem
Trener woltyżerki


Halina Kopcińska
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

TytułdataAutor
Koń jak wygląda każdy widzi2006-10-09 00:00:00Miłośnik zwierząt
W sobotę miałem możliwość uczestniczenia w Pucharze Polski, który odbywał się w Łącku. To co zobaczyłem było tak żałosne,że się płakać chciało. Pani " Trener" przywiozła do Łącka konia, który ledwo powłuczył nogami, nie chcial wbiegać na arenę i był jednym z najgorszych koni zawodów. Jak się później okazało koń ten miesiąc wcześniej brał udział w Mistrzostwach Świata i był w świetnej kondycji. Wszyscy byli zbulwersowani, że tak postępuje się ze zwierzętami. Co na to wszystko władze PZJ, które były obecne i to widziały, co na to sędziowie, którzy powinni zabronić starty na tym koniu. Co na to wszystko zawodnicy, któży podobno są dorośli i wszystko widzą. Jak tak można.

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama