Wandzia "do tańca i do czytańca" - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Wandzia "do tańca i do czytańca"



Pomysły biorę z Wisły
Potem trzymam je w akwarium
Potem biorę honorarium...




      W takim tonie i z takim humorem przebiegała konferencja prasowa z Wandą Chotomską, jaka miała miejsce w środę 25 września w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Pytania zadawali młodzi mieszkańcy naszego miasta - przedstawiciele chojnowskich szkół i przedszkoli. Interesowało ich wszystko co dotyczy twórczości pisarki, jak i jej życia prywatnego. Uporczywe pytania na temat jej wieku, za każdym razem były odpierane dowcipem i nikt z obecnych nie usłyszał z ust pani Wandy ile ma lat.
Odpowiedź między innymi na to pytanie znajdziemy w książce pt. "Wandalia Chotomistyczne czyli rzecz o twórczości w życiu Wandy Chotomskiej".
      Kiedy tylko w wieku ośmiu lat dowiedziała się czym są tajemnicze symbole na szyldach sklepów, w gazetach i książkach sama postanowiła składać literki w słowa i rymować. Dzisiaj nie potrafi już powiedzieć ile napisała strof.
Pierwszą książkę wydała nieco później. Ma ich na koncie ponad 150.
Tworzy głównie dla dzieci. Jak sama mówi "Jestem pediatrą w literaturze". Niemniej jej mottem jest hasło - "..pisać dla dzieci należy tak, aby przy jej lekturze dorośli się nie nudzili".

      Tematyka jej utworów jest nadzwyczaj różnorodna. Pisze o tradycjach, sztuce, ekologii, rodzinie i otaczającej nas przyrodzie. Bez względu jednak na temat, z jej utworów tchnie miłość do wszystkiego co polskie.
      Równie zróżnicowane są formy jej twórczości. Obok wierszy i książkowej prozy, napisała telewizyjną bajkę, od czasu do czasu pisze teksty piosenek i fraszki, jest założycielką kabaretu - "Kabaret na kółkach - Chotomska i Spółka". Na swoim koncie ma także operę pt. "Skąd to zwierzę w operze".
      Na pytanie co chce przekazać odbiorcom swoją twórczością odpowiada, że nie to jest ważne co ona chce przekazać, ale to co odbiorca sam odczyta. Uważa, że najistotniejsze jest, aby poprzez zabawę nabywać wiedzę. Jej teksty bez wątpienia bawią i uczą. Co do tego faktu na pewno nie mają wątpliwości najmłodsi jej czytelnicy, którzy przyznali pani Wandzie "Order Uśmiechu".
- Wśród licznego zbioru nagród, wyróżnień, odznaczeń, to radosne słoneczko cenię sobie najbardziej - mówi Wanda Chotomska. - Jest dowodem życzliwości i sympatii tych, na których mi najbardziej zależy.
      Co Wandzia robi w wolnym czasie? Kiedy akurat nie udziela się w Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich, lub w fundacjach np. im. M. Białoszewskiego, Domu Literatury, Dzieci i Młodzieży czy też w radzie pisma "Światełko" dla dzieci niewidomych, wtedy tworzy, tworzy, tworzy...
- W zasadzie pomysły napływają do mojej głowy bezustannie. Nie ma znaczenia czym akurat jestem zajęta - cały czas układam rymy, obmyślam fabułę, zastanawiam się nad początkiem i końcem. Nigdy jednak nie traktuję tego jako pracy w standardowym pojęciu. To ciągła przyjemność, zadowolenie i radość.
      Tą radością dzieli się ze swoimi czytelnikami bez względu na ich wiek.
Dlatego wszystkich, którzy do tej pory nie zapoznali się z twórczością tej wspaniałej, pełnej humoru i niespożytych sił witalnych pisarką gorąco namawiamy do sięgnięcia po jedno z jej dzieł.
Chwila z Wandzią "do tańca i do czytańca" nie będzie stracona.


Emilia Grześkowiak
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama