Artykuł na zamówienie - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Artykuł na zamówienie



      Dlatego taki przewrotny i tajemniczy tytuł artykułu, bo miał powstać dla wypełnienia stron Gazety z uwagi na brak tematów w sezonie urlopowym, jednak życie podyktowało temat na czasie.
Pierwotnie artykuł miał traktować o "czymś tam" w zakresie gospodarki komunalnej czy śmieciowej miasta.
      W minionym tygodniu w wyniku intensywnych opadów, niektóre ulice miasta zostały podtopione tak, że komunikacja po nich stała się utrudniona i niemożliwa do przejścia dla przechodniów, niektóre piwnice zostały zalane. W mieście dało się odczuć pewną nerwowość, mieszkańcy pilnie obserwowali zwiększający się poziom wody w rzece.
Służby komunalne i Straż Pożarna miały pełne ręce roboty przy wypompowywaniu wody z zalanych obiektów. "Kataklizm" minął stosunkowo szybko ponieważ opady choć intensywne ale krótko trwałe uratowały miasto przed groźbą totalnego zalania ulic i domostw chojnowian.
Dlaczego doszło do utrudnień w poruszaniu się po podtopionych ulicach? Odpowiedź jest jedna.
      Przez miasto przepływa leniwa rzeka Skora, ale jak sama nazwa wskazuje jest "skora" do szybkiego przybierania wody w czasie wiosennych roztopów i ulewnych deszczy. Ale nie to było przyczyną zaistniałych utrudnień czy zniszczeń powstałych w wyniku krótkotrwałych acz obfitych opadów. Spływające wody deszczowe nie mieściły się w sieci kanalizacyjnej za sprawą niedrożnych systemów "przewałek" burzowych sprowadzających nadmiar wody z kanalizacji w czasie intensywnych opadów deszczu do koryta rzeki. Miasto wyposażone jest w sieć kanalizacji ogólnospławnej to znaczy, ścieki sanitarne jak i burzowe kierowane są do jednej instalacji, którą odprowadzane są na oczyszczalnię ścieków. Przy tego rodzaju instalacjach buduje się tak zwane "przewałki" burzowe, które nadmiar ścieków odprowadzają do innych odbieralników - w przypadku Chojnowa do rzeki i jest to z punktu inżynierskiego poprawne rozwiązanie. System ten wybudowany był w czasie powstawania kanalizacji czyli przed rokiem 1945 i działał poprawnie aż do momentu kiedy ujścia burzowe znalazły się pod dnem rzeki na skutek jej zamulania i braku konserwacji koryta, szacuje się, że od pierwotnego poziomu kiedy projektowano omawianą kanalizację dno rzeki podniosło się o około 1,2 m. Ponadto w czasie budowy tamy spiętrzającej w okolicy złamanego mostu przy ul. Brzozowej podniesiono rzędną przegrody o 0,56 m co dodatkowo spowodowało zatrzymywanie się żwirów i namułów niesionych w czasie wiosennych roztopów z nurtem rzeki.
      Kanalizacja sanitarna na odcinku od mostów przy ul. Złotoryjskiej do mostu na ul. legnickiej obok dawnej oczyszczalni wyposażona była w cztery ulgi burzowe. Do dnia dzisiejszego czynna jest tylko jedna przy moście w ul. Wolności, pozostałe między mostami przy Złotoryjskiej, Matejki i Racławickiej są nieczynne. Nowo wybudowany kolektor, którym transportowane są ścieki na oczyszczalnię o średnicy 1,6 m na całym swoim odcinku nie posiada przelewów burzowych. Awaryjny przelew znajduje się dopiero na oczyszczalni.
      W tym miejscu należy podać, że w dniach występowania chwilowych podtopień na ulicach, rzeka miała zaledwie 150 cm głębokości dopiero w dniu 14.08.2002 w czasie przechodzenia fali kulminacyjnej poziom wody wzrósł do 210 cm. To i tak mniej jak wskazywały prognozy, które przewidywały 240 cm. W roku 1997 maksymalny poziom wody wynosił 270 cm, co jak pamiętamy nie stanowiło szczególnego zagrożenia dla miasta. Z danych uzyskanych w Instytucie Meteorologii we Wrocławiu wynika, że najwyższy udokumentowany poziom wody w 1930 r. wynosił 440cm brak jest danych, w którym miejscu był dokonywany pomiar.
      Ponadto w czasie budowy kolektora magistralnego na odcinku ulica Racławicka oczyszczalnia ścieków zapomniano, że wykonane obejście z ulicy Racławickiej prowadzące ścieki do starej oczyszczalni należy wpiąć do nowego kolektora z zachowaniem istniejącej średnicy. Na domiar złego, że zapomniano o tym fakcie to owo obejście wpięte obecnie na wysokości byłego szpitala idzie pod górkę i ma zaledwie 200 mm średnicy zamiast 500 mm. Taki stan rzeczy powoduje utrudniony spływ ścieków z ulic Legnickiej, Lubińskiej i całego osiedla domków jednorodzinnych z ulic Staffa, Tuwima, Żeromskiego, Goleszańskiej i Baczyńskiego.
      Jak już o wodzie, to chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę, a mianowicie pobieranie wody w parku do celów socjalno bytowych i jak wynika z wypowiedzi przygodnie spotkanych mieszkańców w czasie czerpania wody z tego ujęcia do celów spożywczych. Przestrzegam wszystkich stosujących tę praktykę, że woda ta jest skażona bakteriologicznie i pod żadnym pozorem nie nadaje się do celów socjalno bytowych, jej spożywanie grozi zachorowaniem, jako dowód załączam wyniki badań wykonane przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną we Wrocławiu oddział Legnica (raport na str 16).
      Jeżeli ktoś na własne ryzyko czerpie wodę z tego ujęcia to jego sprawa, ale niedopuszczalne i zagrożone karą jest zrywanie tabliczki informującej o fakcie nieprzydatności wody do spożycia, ponieważ zagraża to życiu i zdrowiu osobom, które o tym fakcie nie wiedzą.
O komentarz do tego faktu poprosiłem Kierownika Miejskiej Przychodni Opieki Zdrowotnej Pana Dariusz Kryńskiego:
- Na podstawie Raportu z badania wody nr 133/PBW/S/2002 uprzejmie informuję, że według mojej oceny i dostępnej wiedzy medycznej użytkowanie wody o takich parametrach stanowi realne zagrożenie epidemiologiczne dla mieszkanców miasta. Pijąc tego rodzaju wodę lub tylko myjąc ręce z uszkodzonym naskórkiem możemy mieć różnego rodzaju problemy zdrowotne poczynając od nieżytów pokarmowych poprzez ciężkie biegunki z ogólnym zatruciem organizmu, skończywszy na zmianach skórnych.
Wniosek jest jeden, ujęcie wody "źródełko" w Parku Piastowskim należy natychmiast zlikwidować.


Andrzej Rudek
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama